Co dalej ze wsparciem finansowym dla pojazdów elektrycznych?
W ostatnich dniach posypały się w mediach i na portalach artykuły oraz wpisy o „zaskakującym branżę” zakończeniu dofinansowania wsparcia zakupu pojazdów elektrycznych. W rzeczywistości ogłoszono jedynie zawieszenie przyjmowania wniosków na dofinansowanie pojazdów elektrycznych w ramach ścieżki leasingowej oraz wynajmu długoterminowego dla firm. Decyzja ta wynika z wyczerpania dostępnej puli środków na leasing i nie powinna być zaskoczeniem dla nikogo, kto śledził regularne komunikaty Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW), odpowiedzialnego za alokację tych funduszy.
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) systematycznie informował o stanie dostępnych środków, wskazując na szybkie zbliżanie się do momentu, w którym konieczne będzie wstrzymanie naboru. Warto jednak podkreślić, że inne ścieżki dofinansowania, takie jak zakup pojazdu za gotówkę lub w ramach kredytu przez osoby fizyczne i firmy, wciąż są dostępne. Środki w tych kategoriach będą przyznawane do momentu ich całkowitego wyczerpania z całkowitej puli wynoszącej 960 mln PLN, co także zapewne nastąpi niebawem.
Powód zawieszenia naboru w ścieżce leasingowej jest oczywisty – wyczerpanie przyznanej alokacji w wysokości 600 mln PLN i konieczność przygotowania nowego programu. Zgodnie z ostateczną wersją Krajowego Planu Odbudowy (KPO), już od 1 stycznia 2025 roku zapowiadany jest nowy program wsparcia nabycia pojazdów elektrycznych, z dużo większym budżetem. Nowa pula środków ma być dostępna w ramach programu roboczo nazwanego „Mój Elektryk 2.0”, który obejmie wydatki na zakup/leasing/wynajem również poniesione w okresie od 1 września do 31 grudnia bieżącego roku, a więc w okresie czasowego zawieszenia przyjmowania wniosków o dofinansowanie w ścieżce leasingowej. Brak zakończenia obecnego programu wsparcia nie oznacza zatem, że uzyskanie dofinansowania na pojazd nabyty po 1 września br. nie będzie możliwe – wręcz przeciwnie.
W kontekście nadchodzących zmian, warto rozważyć kierunek, w którym powinien podążać nowy program. Stanowisko FPPE jest niezmienne – kluczowym beneficjentem tego wsparcia powinny być firmy, które są głównymi nabywcami pojazdów elektrycznych. Auta flotowe trafiające na rynek wtórny po zakończeniu okresu leasingu, powinny stanowić główne źródło dostępnych używanych pojazdów elektrycznych dla osób fizycznych. Koncentracja na instrumentach wspierających rozwój flot opartych na pojazdach elektrycznych mogłaby przynieść korzyści zarówno firmom, jak i osobom prywatnych, które korzystają z rynku wtórnego, poszukując pojazdów z pełną historią ubezpieczeniowa i serwisową. Z niecierpliwością oczekujemy na szczegóły dotyczące „Mojego Elektryka 2.0”, z nadzieją, że nowy program inicjatywa będzie jeszcze lepiej odpowiadać na potrzeby rynku, zwłaszcza w przypadku flot firmowych.
Musimy jednak pamiętać, że dopłaty to instrument, który powinien być stosowany przez stosunkowo krótki okres czasu, jako interwencja mająca pobudzić rynek. W dłuższej perspektywie czasowej pojazdy zeroemisyjne powinny być promowane w ramach nowego, spójnego systemu opodatkowania środków transportu, opartego na emisyjności pojazdów i ich masie dopuszczalnej. Niestety na dzień dzisiejszy nie widać woli politycznej do rozpoczęcia poważnej dyskusji nad reformą podatkową w sektorze środków transportu.
Jacek Mizak