Oszczędzanie ropy to polska racja stanu
Plan zmniejszenia popytu na paliwa i ropę, opracowany przez Międzynarodową Agencję Energetyczną jest doskonałym punktem wyjścia dla debaty o roli rządu w procesach, z jednej storny – uniezależnienia polskiej gospodarki od importowanych paliw kopalnych, z drugiej – dążenia do realizacji europejskich celów klimatycznych.
Plan MAE a bezpieczeństwo energetyczne
Rosyjska inwazja na Ukrainę drastycznie wpłynęła na bezpieczeństwo energetyczne wielu państw na świecie. Do lutego 2022 r. Rosja była największym eksporterem ropy i jej trzecim co do wielkości producentem (po Stanach Zjednoczonych i Arabii Saudyjskiej). Wraz z sankcjami na rosyjską ropę pojawiły się braki na rynku paliw. Zmusiło to rządy państw chcących uniezależnić się od Rosji do wypuszczenia na rynek 62,7 mln baryłek rezerwy energetycznej, która miała zatrzymać nagły skok cen paliw.
To rozwiązanie miało na celu podtrzymanie stabilności gospodarek, jednak na dłuższą metę jedynie redukcja popytu na ropę i paliwa oraz rozwój metod alternatywnych ma szansę zapewnić krajom rozwiniętym bezpieczeństwo energetyczne.
Zaletą planu MAE jest to, że realizacja wielu jego założeń w rozwiniętych gospodarkach możliwa jest właściwie natychmiastowo i bez większych wyrzeczeń dla obywatelek i obywateli oraz przedsiębiorców. Proponowane przez MAE rozwiązania poparte są obliczeniami ekspertem i ekspertów, które pokazują, że niewymagająca znacznych nakładów finansowych zmiana nawyków może przełożyć się na oszczędność nawet 2,7 mln baryłek ropy dziennie już po 4 miesiącach realizowania planu (1 baryłka = 159 l ropy = pełna wanna średniej wielkości).
10-punktowy plan MAE:
- Obniżenie dopuszczalnej prędkości na autostradach o co najmniej 10 km/h. Mogłoby przełożyć się na oszczędność 430 000 baryłek ropy naftowej dziennie, jeżeli prędkość zmniejszyłyby auta osobowe i ciężarówki.
- Praca zdalna do 3 dni w tygodniu, w zależności od charakteru wykonywanego zawodu. 1 dzień pracy zdalnej przyczyniłby się do zaoszczędzenia 170 000 baryłek ropy, 3 dni to już pół miliona baryłek w skali globalnej.
- Niedziele bez samochodów w miastach. 1 dzień bez samochodu wprowadzony w największych miastach Unii Europejskiej oraz Wielkiej Brytanii może przyczynić się do zaoszczędzenia od 541 000 do 945 000 baryłek ropy rocznie.
- Tańszy transport publiczny oraz zachęcanie ludzi do chodzenia, jazdy na rowerze i korzystania z mikromobilności (np. hulajnogi, rowery i skutery elektryczne przeznaczone dla 1 osoby). Jeżeli ludzie dobrze zareagowaliby na proponowane zmiany, w krótkim czasie na świecie można by było oszczędzać 330 000 baryłek ropy dziennie.
- Wprowadzenie naprzemiennego korzystania z samochodów prywatnych w miastach (np. jednego dnia jeżdżą numery parzyste, drugiego nieparzyste). Zastosowanie naprzemiennego dopuszczania samochodów do ruchu, przy jednoczesnym obniżaniu cen biletów komunikacji miejskiej, przyczyniłoby się do oszczędności 210 000 baryłek ropy dziennie.
- Praktykowanie oszczędnej jazdy. Np.: wyregulowanie ciśnienia w oponach pozwala na zaoszczędzenie ok. 1,5% zużycia paliwa podczas każdej podróży; ograniczenie używania klimatyzacji samochodowej pozwala na oszczędność paliwa rzędu 4-10%.
- Wykorzystanie pełnej pojemności aut. Jeżeli tylko 1 na 10 podróży autem odbywałaby się przy zajęciu w samochodzie większej liczby miejsc niż połowa, na świecie można by zaoszczędzić 470 000 baryłek ropy dziennie.
- Korzystanie z nocnych pociągów lub szybkich połączeń kolejowych zamiast z samolotów na dystansach do 1000 km. Przejęcie przez kolej 2% krótkodystansowych połączeń lotniczych to oszczędność rzędu 40 000 baryłek ropy dziennie.
- Promocja ekojazdy dla ciężarówek i lepsza logistyka dostaw towarów. Z pomocą dostępnych danych i nowych technologii, firmy logistyczne na świecie mogłyby wykluczyć wożenie powietrza i nawet w ciągu 4 miesięcy poprawić efektywność załadowania ciężarówek.
- Unikanie biznesowych połączeń lotniczych, jeżeli istnieją inne opcje. Przed pandemią 1 na 5 biletów lotniczych związany był z podróżą biznesową. Restrykcje covidowe udowodniły, że średnio 2 z każdych 5 wyjazdów służbowych można zastąpić spotkaniem online.
Rola rządów w adaptacji planu MAE
Plan MAE skupia się na transporcie, który stanowi zdecydowaną większość popytu na ropę. Odpowiednie przepisy wprowadzone przez władze państwowe i unijne mogłyby przyspieszyć przemianę modelu działania przedsiębiorstw w sektorze logistycznym i innych, w których na transport zużywa się znaczne ilości benzyny i oleju napędowego. Zadaniem rządów jest także wspieranie zmiany nawyków zwykłych obywatelek i obywateli poprzez zmiany prawne i kampanie informacyjne dotyczące prywatnego transportu samochodami osobowymi.
To, w jaki sposób założenia planu zostaną wprowadzone w życie może różnić się w zależności od kraju czy regionu, ze względu na różnice w infrastrukturze, różnice społeczne, polityczne czy inaczej rozłożone proporcje rynku energetycznego (np. różny udział odnawialnych źródeł energii). Większość rekomendowanych przez MAE działań może być realizowana także na niższym szczeblu niż krajowy, np. w obrębie 1 województwa, powiatu lub miasta. Wprowadzanie nowych przepisów w zakresie transportu już okazało się bardzo skuteczne w przypadku działań mających na celu ograniczanie emisji zanieczyszczeń. Doskonałym przykładem realizacji unijnych polityk klimatycznych na szczeblu lokalnym są ograniczenia użytkowania najbardziej emisyjnych pojazdów i wprowadzanie tzw. stref czystego transportu.
Dekarbonizacja transportu
Kryzys pokazuje, że kluczowe jest systemowe wsparcie dekarbonizacji transportu. Importowanie paliw kluczowych dla funkcjonowania gospodarki to ogromne ryzyko, które nie zostało jeszcze zażegnane: obecnie zamiast z Rosji, importujemy ropę z Arabii Saudyjskiej, która jako państwo niedemokratyczne nie może być traktowana jak przewidywalny partner biznesowy.
Jest to największe wyzwanie, ale jednocześnie możliwość największej oszczędności. Aby proces dekarbonizacji przebiegał w sposób zrównoważony, potrzebne są: inwestycje w odnawialne źródła energii, większa dostępność tańszych samochodów elektrycznych oraz inwestycja w szybki, dostępny i komfortowy transport zbiorowy, szczególnie szybkie koleje.
Dekarbonizacja transportu – cele dla rządu:
- Dążenie do systemowego zmniejszania zapotrzebowania na paliwa kopalne.
- Wspieranie rozwoju technologii pozwalającej na zastępowanie ropy.
- Tworzenie i wspieranie polityk dążących do zmniejszenia zużycia ropy i jej zastępowania.
- Uniezależnienie gospodarki od importu paliw kopalnych.
Bez aktywnej polityki państwa w tej kwestii nie możemy liczyć na systemowe zmiany. Obywatelki i obywatele mogą podjąć wysiłek, ale nie mogą być w nim osamotnieni.
Wyzwania na najbliższą przyszłość
Mimo że w Polsce temat jest wciąż świeży, inne kraje Europy wprowadziły już regulacje, których celem jest ograniczenie korzystania przez obywateli i obywatelki z wysokoemisyjnych samochodów. Ważne jest ich przestrzeganie, prowadzenie kampanii społecznych oraz zaostrzanie zrównoważonych celów gospodarowania paliwami. Nowe samochody spalinowe powinny korzystać z paliwa w sposób jak najbardziej efektywny.
Udział aut elektrycznych w transporcie stopniowo zwiększa się w całej Europie. Jak wynika z raportu Licznik Elektromobilności, w styczniu 2023 r. ich liczba wzrosła w Polsce o 2376 sztuk, czyli o 56% więcej niż w pierwszym miesiącu 2022 roku. W ciągu czterech miesięcy, dla jakich przygotowany został program MAE, sprzedaż pojazdów elektrycznych i energooszczędnych samochodów spalinowych przyczynia się do realnych oszczędności. Zużycie baryłek ropy zmniejsza się dzięki temu 100 000 dziennie.
Jednak coraz tańsze auta elektryczne muszą być produkowane w zrównoważony i kontrolowany sposób, który zapewni stały dopływ odpowiednich materiałów potrzebnych do produkcji półprzewodników i baterii samochodowych do producentów. Jeżeli Unia Europejska nie zapewni producentom aut długofalowych logistycznych rozwiązań i stabilnego przepływu materiałów, w dalszej przyszłości mogą pojawić się przestoje w dostawie nowych samochodów na rynek.