Prądem w smog - jak zelektryfikować autobusy miejskie w Polsce
Analiza Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych dotycząca scenariuszy elektryfikacji floty autobusowej w Polsce pokazuje, że częściowa e-konwersja autobusów pozwoli na szybsze i tańsze osiągnięcie celu 100% autobusów zeroemisyjnych do 2030 roku. Raport „Prądem w smog – jak zelektryfikować autobusy miejskie w Polsce” to pierwsze kompletne opracowanie pokazujące scenariusze elektryfikacji dla całej floty autobusów miejskich w Polsce.
Po miastach w całym kraju porusza się około 13 000 autobusów. W grudniu 2020 było to dokładnie 12 945 pojazdów, ponad 11 000 z nich ma silniki diesla, tylko 557 autobusów miało napęd elektryczny. Zgodnie ze zobowiązaniami, do 2030 wszystkie autobusy miejskie będą musiały być zeroemisyjne – w praktyce elektryczne lub wodorowe. To pokazuje skalę wyzwania, jakie stoi przed samorządami, które w kolejnych latach muszą znacznie przyśpieszyć wymianę taboru.
Analiza FPPE pokazuje, że e-konwersja może w wydatny sposób obniżyć koszty elektryfikacji autobusów. Przy założeniu braku wykorzystania konwersji w elektryfikacji autobusów koszty nabycia elektrobusów będą wynosiły 31 250 milionów PLN. Koszty pozyskania autobusów elektrycznych mogą spaść o ok. połowę, jeśli e-konwersji zostanie poddane 80% używanych autobusów dieslowskich, wyniosą wtedy 8 500 miliona PLN dla konwertowanych autobusów i 6 250 milionów dla zakupu nowych autobusów (e-konwersji nie będzie można poddać całej floty ze względu na stopień zużycia części pojazdów oraz spełniane normy emisji spalin Euro). W analizie wzięto też pod uwagę scenariusz, w którym 25% autobusów zostanie poddane e-konwersji, wtedy zastosowanie e-konwersji obniżyłoby koszty o ok 15%.
Zapraszamy do lektury raportu.